Język polski w całej swojej urodzie posiada wiele słów i zwrotów, których interpretacja zalezy od sytuacji. Jednym z tych słów jest „bogactwo”. Choć nie każdy zdaje sobie z tego sprawę i wielu się tego wyprze, to jednak każdy z nas dąży do jakiegoś rodzaju bogactwa. Pierwsze skojarzenie, jakie rodzi słowo „bogactwo” to duża liczba zer na koncie i właśnie to bogatcwo jest najczęstszym pragnieniem ludzkości.
Choć ogrom ludzi powie według utartego schematu, że pieniądze szczęścia nie dają, to jednak spora część tego grona zapytana o to, czy chciałaby być bogatą odpowie twierdząco. I choć wiadomo, że pieniądze lepiej mieć, niż ich nie mieć, to są tez inne rodzaje bogactwa, które stanowią priorytet dla nielicznej niestety grupy ludzi.
Mowa tu o bogactwie duchowym. Ludzie obdarzeni zmysłem estetycznym nazwą bogactwem to, że mogą co jakiś czas udać się do opery, galerii sztuki czy posłuchać muzyki klasycznej. Dla typu artysty pieniądze schodzą na drugi plan, kiedy czuje, że jego dusza się bogaci. Są też tacy, dla których największą wartością jest rodzina i oddaliby wszystkie pieniądze, wszystkie dzieła sztuki zamieniliby na dobro swoich bliskich. Jak więc widać, bogactwo a bogactwo to nie zawsze to samo.
foto: http://pl.freeimages.com/photo/yellow-italian-car-1195661
